Dominik Gajda
Dominik Gajda

Siatkarze z Jastrzębia, którzy po bardzo emocjonującym półfinale z Resovią Rzeszów – znaleźli się w finale PlusLigi – o obronę tytułu mistrza Polski walczyli z siatkarzami z Zawiercia. Tytuł mistrza wywalczył zespół, który jako pierwszy wygrał dwa spotkanie. 
Gospodarzem pierwszego starcia, zaplanowanego na środę, 24 kwietnia był Aluron CMC Warta. W sezonie zasadniczym popularni Jurajscy Rycerze dwukrotnie pokonali Pomarańczowych, dodatkowo zwyciężyli także w finale pucharu Polski. Podopieczni Marcela Mendeza zapowiadali zrewanżowanie się za te porażki i słowa dotrzymali. 
Pierwszy set, pierwszego meczu był pod całkowitą dominacją Jastrzębskiego Węgla i zakończył się ich zwycięstwem do 18. Druga partia było dużo bardziej wyrównana, a w końcówce gospodarze mieli kilka piłek setowych. Nie wykorzystali ich i po godzinie gry Pomarańczowi prowadzili 2:0 w setach. Trzecia i ostatnie odsłona tego spotkania również należała do aktualnych mistrzów Polski, którzy cieszyli się z wygranej do 23. i w całym meczu 3:0.
Drugie spotkanie rozegrano w Jastrzębiu-Zdroju w sobotę, 27 kwietnia. Kibice Pomarańczowych byli przekonani, że ich ulubieńcy wygrają i zakończą tę rywalizację. Inny plan mieli jednak goście. Po wyrównanym boju zawiercianie zwyciężyli 3:1 i przedłużyli bój o złoto PlusLigi. 
Dzień później rozegrano spotkanie nr 3. Od początku widać było, że zawodnicy obu ekip są mocno zmęczeni. Lepiej te niedogodności wytrzymali podopieczni Marcelo Mendeza. W każdym setów szybko wypracowywali sobie kilka punktów przewagi i goście musieli gonić wynik. Udało im się to tylko raz i ostatecznie Jastrzębski Węgiel wygrał 3:1 i mógł rozpocząć świętowanie obrony tytułu najlepszej drużyny siatkarskiej w Polsce! 
Przed jastrzębianami jeszcze jedno wyzwanie. W niedzielę, 5 maja zagrają w finale Ligi Mistrzów. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Adam Gorol, prezes JW

To dla nas wielkie wydarzenie, jesteśmy ogromnie szczęśliwi, że wywalczyliśmy czwarty w historii tytuł mistrzów Polski. To wielkie, ale zarazem bardzo trudne osiągnięcie. Od półfinałów było dużo emocji. Nie jest łatwo zbudować drużynę, która powalczy o złoto PlusLigi. Trwa to bardzo długo, to praca ciągła nad funkcjonowaniem klubu. Dziś kończymy rozgrywki ligowe na najwyższym stopniu podium, teraz jednak czeka nas walka w finale Ligi Mistrzów. Uważam, że puchar Europy jest w naszym zasięgu. Tym bardziej, że zespół zahartował się w boju o wygranie PlusLigi. 

Rafał Szymura, zawodnik JW 
Chciałem godnie pożegnać się z klubem, zdobywając złoty medal. To się udało. Dziękuje za te cztery lata, zawsze czułem tutaj wsparcie. Wygraliśmy PlusLigę, ale teraz przed nami jeszcze jedno wyzwanie. Będziemy chcieli przywieźć z Turcji puchar Europy. Uważam, że niedzielna potyczka z Warta była na kosmicznym poziomie sportowym, jak również emocjonalnym. Myślę, że to najlepszy mecz tych play offów. Daliśmy wszystko z siebie i możemy świętować. Gratulacje należą się wszystkim związanym z Jastrzębskim Węgiel, bo tu sukces tych wszystkich ludzi, nie tylko siatkarzy i trenerów. 

Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (25:19, 21:25, 25:23, 25:18)
JW
: Patry, Toniutti, Gladyr, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Sclater, Macionczyk, Sedlacek
Aluron: Butryn, Tavares, Bieniek, Zniszczoł, Kwolek, Clevenot, Perry (libero) oraz Gąsior, Kozłowski

Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (25:27, 25:22, 19:25, 23:25) 
JW
: Patry, Toniutti, Gladyr, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Sclater, Macionczyk

Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 25:27, 23:25)
JW:
Patry, Toniutti, Gladyr, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Macionczyk, Sclater
 

Komentarze

Dodaj komentarz