Przyszedł na komendę i... zapytał, czy naprawdę jest poszukiwany

Policjanci z Żor zatrzymali wczoraj (30 października) w sumie trzy osoby poszukiwane. Pierwszy z nich w zasadzie sam zgłosił się do komendy.

 

- 29-latek pojawił się w siedzibie mundurowych przed 11 i poinformował, że przyszedł sprawdzić, czy znajomy mówił prawdę twierdząc, że szukają go policjanci. Jak się okazało, za mężczyzną list gończy wydała żorska prokuratura, a miejscowy sąd nakaz zatrzymania 29-latka i doprowadzenia go do zakładu karnego - mówi asp. szt. Kamila Siedlarz z Komendy Miejskiej Policji w Żorach.

Po 15.00 na osiedlu Korfantego w ręce kryminalnych wpadła z kolei 39-latka. Za niezapłacone grzywny Sąd Rejonowy w Żorach polecił ją zatrzymać i doprowadzić do aresztu. Choć do tej pory kobieta nie spełniła tego obowiązku, w obliczu przyszłości spędzonej za kratkami, bliska osoba poszukiwanej natychmiast opłaciła zaległe grzywny.

Trzeci z zatrzymanych to 20-latek, którego policjanci namierzyli w nocy w centrum miasta.

 

- Kiedy o godzinie 3.00 przemierzał ze znajomym Górne Przedmieście w pobliżu pojawił się radiowóz. Mężczyzna zaczął się na jego widok niespokojnie zachowywać, gdyż jak się okazało był poszukiwany. 20-latek zlekceważył wcześniejszy wyrok sądu i nie wykonywał jego poleceń, w zamian sąd zdecydował wysłać go na kilka miesięcy do więzienia - opowiada asp.szt. Kamila Siedlarz.

Komentarze

Dodaj komentarz