Od początku bieżącej kadencji domagam się uregulowania kwestii wypłaty ekwiwalentu pieniężnego z tytułu do bezpłatnego węgla dla byłych pracowników kopalń. To między innym dlatego, że w ramach prowadzonej likwidacji kopalń oraz miejsc pracy zaczyna panować coraz większy chaos. Wielu górników trafia do SRK, gdzie przechodząc na emeryturę budżet państwa zabezpiecza im wypłatę tego ekwiwalentu, natomiast ci którzy ciężko pracowali do emerytury na kopalni, są pozbawiani tego świadczenia.
W 2014 roku, kiedy związki zawodowe z prezesami spółek ze względu na trudną sytuację finansową górnictwa uzgadniały zawieszenie ekwiwalentu, obecny Minister Energii jako poseł twierdził: "... jeśli ekwiwalent miałby zostać zlikwidowany powinno go przejąć państwo tak jak to stało się to w przypadku kolejarzy...".
W dniu 14 stycznia 2016 r. złożyłem pytanie w sprawach bieżących. Wiceminister Grzegorz Tobiszowski odpowiada: "Mamy, jak państwo zauważyliście, bardzo zróżnicowaną, żeby nie powiedzieć: skomplikowaną, sytuację, jeśli chodzi o deputaty, wynikającą z historii, ze zdarzeń restrukturyzacyjnych w podmiotach górniczych. Zamierzamy, takie mamy intencje, wspomniałem o tym też w komisji, przygotować wspólnie z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej specustawę, aby objąć jedną regulacją wszystkich uprawnionych, zauważcie bowiem państwo, że będzie nam się pojawiać sytuacja zwiększonych uprawnień osób przechodzących do SRK. Stąd też, mając taki, delikatnie mówiąc, bałagan, jeśli chodzi o poszczególne podmioty (...) stoi wyzwanie, żeby spróbować to ujednolicić." (...)
Dalej dopytywałem o prace nad ustawą o ekwiwalencie. (...) 26 czerwca 2017 roku (po 1,5 roku prac nad projektem ustawy) wiceminister Grzegorz. Tobiszowski odpowiadał tak: "Przygotowany Przez Ministra Energii projekt ustawy (...) został powtórnie przekazany pod obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów w dniu 27 stycznia 2017 roku. (...)"
Ciągle przedłużające się prace nas ustawą, podczas których wielokrotnie dopytywałem oraz interweniowałem u ministra energii wymusiły działania, w które zaangażowali się również byli i obecni górnicy. Konsekwencją tej opieszałości stał się pomysł wspólnego wysyłania listów do pani Premier w celu uzmysłowienia skali problemu, który dotyczy ponad 250 tys. emerytów i rencistów górniczych oraz ich rodzin. (...) Listy, które wysyłaliśmy do kancelarii Pani Premier zmusiły Ministerstwo Energii do refleksji nad jakością i ciągle wydłużającym się procesem przygotowawczym projektu ustawy. (...)
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu w dniu 28. września zapytałem wiceministra Tobiszowskiego, kiedy powstanie nowa ustawa. Padła odpowiedź, że "...mamy już w tym tygodniu decyzję, projekt - wracamy do pomysłu jednorazowej wypłaty." Na zorganizowanej konferencji w Sejmie mister przedstawił pomysł jednorazowej wypłaty 10 tys. zł, za ekwiwalent węglowy dla wszystkich górników.
Tak więc Prawo i Sprawiedliwość, w tym minister odpowiedzialny za górnictwo oraz posłowie ze śląska chcą odebrać i pozbawić ekwiwalentu za deputat węglowy wszystkich emerytów i rencistów górniczych. Za 10 tys. srebrników odbierają ekwiwalent za deputat węglowy górnikom. Deputatu, który od lat był częścią ich wynagrodzenia za ciężką i niebezpieczną pracę. Po raz kolejny oszukano górników. (...)
Krzysztof Gadowski
Poseł na Sejm RP
Komentarze